Arch vs Debian

Może zamiast między najwiekszymi pajacami, wybierzmy mądrze pomiędzy największymi pingwinami?
Którego pingwina akurat używacie lub używalibyście jeśli mielibyście tylko taki wybór? Z rodziny Archa czy od Debianów? Celowo dałem tylko dwa wybory, w drugiej turze też mieliście tyle samo ;)
#Arch #Archlinux #Debian #Linux #wybory

@wolnoscwkieszeni
Nie wiem czy coś się zmieniło od czasu jak używałem Arch ale wtedy on kompletnie nie odpowiadał potrzebom…

Miał być lepszy od gentoo bo przecież już skompilowany… 90% paczek było w AUR i trzeba je było kompilować.

Na dodatek miał być łatwym sposobem na ultra nowoczesny desktop… był nowoczesny, ale za cenę ręcznego konfigurowania wszystkiego po każdej aktualizacji czasem i tony notatek bo samo repo nie ogarniało co się dzieje.

Także z tych dwóch to IMO kategorycznie Debian.

@wariat @wolnoscwkieszeni TBH zawsze dziwiły mnie takie doświadczenia z Arczem, bo dla mnie on zawsze był dość bezobsługowy. Pierwsza konfiguracja, a potem już wszystko śmigało. Nie pamiętam jakichkolwiek rekonfiguracji w trakcie użytkowania. Pamiętam, że kiedyś (8 lat temu?) Manjaro tak mi się wywaliło, że nie byłem w stanie go naprawić. Ale Arch nigdy. Może po prostu mam farta. Może po prostu i tak po roku czy dwóch latach reinstaluję system zanim coś się popsuje. A może nie i po prostu ta ich filozofia KISS działa i mało jest potencjalnych punktów, gdzie coś może jebnąć.

Follow

@thebluemarble @wariat @wolnoscwkieszeni Arch z definicji nie jest bezobsługowy; nawet nie obiecuje, że system wstanie po update jeśli nie czytasz ich newsów na bieżąco. To inna filozofia prowadzenia dystrybucji, która jednym będzie odpowiadać bardziej, a innym mniej.

@dos
Tak. I jest to dobra dystrybucja jak kto chce sobie wydłubać desktop taki jak lubi. Ale w zamian wymaga tego dłubania (nie nazbyt upierdliwego ale jednak). Ja porównywałem z gentoo i miałem wizję takiego właśnie jego ale ze skompilowanymi paczkami.
A dostałem (wtedy) system gdzie i tak większość paczek musiałem kompilować na dodatek przychodziły zupełnie nieskonfigurowane (żywcem z repo). De facto więc dla mnie to było takie gen2 które wymaga więcej.

@thebluemarble @wolnoscwkieszeni

@dos
P.S. ja z nim nie miałem większych kłopotów. Komp chodził sprawnie do czasu, aż nie zmieniłem kompa na innego.
Po prostu z mojego punktu widzenia gentoo jest prostsze, działa bardziej bez mojego udziału, a jest równie elastyczne, ale to już kwestia przyzwyczajeń i własnych skrzywień.

@thebluemarble @wolnoscwkieszeni

@wariat @thebluemarble @wolnoscwkieszeni Kłopoty to co innego niż bezobsługowość. Jeśli ktoś nie załapał się na któreś "requires manual intervention", to znaczy tylko, że używał Archa za krótko 😜 archlinux.org/news/

@dos
A ja nie wykluczam, że te kilka lat kiedy używałem jednocześnie wcześniej w żaden sposób nie bojąc się linuska nie załapałem istnienia jakichś ułatwiaczy i to mi trochę skrzywiło obraz.

To nie jest niemożliwe. Ale tak jak tu stoję to jestem zadowolony, że wróciłem do gentoo. Gdzie też mam newsy czy elog do wygodnego przeglądania informacji które wypluły instalowane/aktualizowane paczki.
A to, że kto inny może widzieć to inaczej to dla mnie oczywiste. :)

@thebluemarble @wolnoscwkieszeni

@dos @thebluemarble @wariat Zgadza się, newsy to obowiązkowa lektura. Jednak patrząc przez pryzmat ostatnich 6 miesięcy i mojego użytkowania, to nie dotyczy mnie żadna z nich. Także nie ma co demonizować tematu. Oczywiście każdy ma inne priorytety. Dla mnie wszystkie zalety Archa są warte poświęcenia uwagi nawet powiedzmy trzem interwencjom w roku.

Sign in to participate in the conversation
Librem Social

Librem Social is an opt-in public network. Messages are shared under Creative Commons BY-SA 4.0 license terms. Policy.

Stay safe. Please abide by our code of conduct.

(Source code)

image/svg+xml Librem Chat image/svg+xml