Kto by pomyślał, że mogą być sytuacje (stworzone sztucznie przez wścipskie korporacje) kiedy DRM okaże się przydatnym…
@wariat I shit you not, gdybym musiała teraz zrezygnować z maca, to poszłabym prosto na Linuxa. Windows nie jest jakakolwiek opcją. A spedzilam na nim większość życia. Ale dziwnie.
@pluszysta @wariat no powiem Wam, ze jakby nie praca to tez bym na stacjonarce postawil sobie Linuxa, gry mnie tu juz nie trzymaja (tak, wiem, ze mozna grac na Linuxie), tylko mam troche specyficznie skonfigurowane srodowisko do pracy (VPNy i inne takie dzikie weze) i nie chce mi sie w tym wszystkim babrac i to jeszcze pod systemem, ktory znam tak w polowie... ale kiedys przyjdzie ten moment 😜
@emill1984
Kategorycznie nie należy robić takich rzeczy na jedynym komputerze do pracy bo z tego tylko złość i frustracja gdyż przesiadka w nawet mało skomplikowanej sytuacji wymaga nowych nawyków, przyzwyczajeń i takichtam™. Ale kto wie, może jednak dożyjemy roku linuksa… naaaa niemożliwe. :D
@wariat do mojej pracy potrzebna jest mi glownie przegladarka (a linuxowy Zen jest i dziala), Teamsy (na linuxa klienta nie ma, trzeba odpalac w przegladarce, ale do przezycia) i VPN - i tu jest najgorzej bo to musi byc bardzo konkretny klient w bardzo konkretnej wersji xD
@emill1984 @wariat @pluszysta najzabawniejsze jest to, że w teamsach na linuksie nie da się zmienić backgroundu na callach na customowy, nie i już. Widać to u mnie w robocie, bo tylko ludzie bez linuksa mają firmowe backgroundy na teamsach :D
@emill1984 @stfn @wariat @pluszysta Druga instancja w kontenerze i masz dwa.
@dos i znowu te linuxowe czary mary...
@stfn @wariat @pluszysta