Threema On Prem hostowana na rządowych serwerach wydaje się dobrym rozwiązaniem - tu się z autorką zgadzam, ale uporczywe nazywanie Signala komercyjnym komunikatorem i stawianie go w jednym szeregu z WhatsAppem to jednak nadużycie.
@avolha Dlaczego? Są pewne różnice między WhatsAppem i Signalem, ale komercyjność nie jest jedną z nich.
@dos @uapsiabiduba
komercyjny = nastawiony na osiągnięcie zysku, ew. będący produktem takiej działalności
Tymczasem za Signalem stoi organizacja non-profit, która ani na nim nie zarabia, ani nie zbiera danych, które mogłaby spieniężyć.
@avolha @uapsiabiduba Za Signalem stoi zwyczajna nastawiona na zysk spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, która należy do organizacji non-profit - podobny model jak u Mozilli. Jest tu pewna różnica w stosunku do takiego np. WhatsAppa, ale nie jest to też projekt niekomercyjny, a sieć jest zamkniętym silosem w pełni kontrolowanym przez jeden podmiot. W kontekście tematu artykułu zdecydowanie bliżej mu do WhatsAppa niż do Matriksa, XMPP, czy nawet Threemy (choć tu już zależy jak spojrzeć).
no i co z tego wynika? Moim zdaniem nic. Ponieważ signal nadal jest był i będzie używany przez aktywistów na całym świecie. Na szczęście są komentarze ludzi z reputacją w obronie signala pod podobnymi komentarzami, bo zbyt dużo ostatnio ataków na signala, wikipedię (akceleracjoniści i crypto cowboys z Elonem?). Co do rzekomej alternatywy XMPP (ddos welcome), niszowego i planktonowego matrixa nie wspomnę. Zastanawiające, że ostatnio tyle pary idzie w deprecjonowanie...
@deep Przecież tu mowa o zastosowaniach urzędowych. Signal się do tego absolutnie nie nadaje i jego "komercyjność" jest zresztą w tym akurat najmniej istotna.
@deep To jest infrastruktura utrzymywana przez prywatną firmę i będąca w pełni pod jej kontrolą, w przeciwieństwie do np. przytoczonej instalacji Threemy która jest utrzymywana i kontrolowana przez państwo. Nie ma absolutnie nic zdrożnego w takim pogrupowaniu jak w artykule i "filozofia działania" nie ma tu nic do rzeczy.