@rail_ Najwięcej szajsu w tym sklepie to jeszcze spadek po poprzednim zarządzie, który wpadł na ten pomysł i zorganizował to w najgorszy możliwy sposób, zamawiając jakiś losowy szpej z generycznymi wzorami nieprzedstawiającymi zupełnie nic (patrz czapka z napisem „czuwak” XD).
Nazwę sklepu i trochę szpeju dodał już nowy zarząd. Pojawiły się też niektóre rzeczy, które pracownicy i tak dostają, a trochę ich zostało (np. kalendarze książkowe), więc ktoś w końcu odkrył, że niemal zerowym kosztem można też coś w miarę sensownego wystawić.
Jako że w firmie pracuje trochę osób w kryzysie mikolstwa, podsuwamy im czasem, co można jeszcze wystawiać i skąd mogą czerpać inspiracje i podpatrywać, co można wystawiać i co ludzie faktycznie kupują – od jakichś kabelków czy breloków, przez stare tablice relacyjne, ciuchy z wzorami faktycznych pojazdów, które są u przewoźnika, aż po (tu pozdrawiam sklep ČD) pościel z wzorem tapicerki z siedzeń xD
Osobiście przypuszczam, że na razie liczą, że nazamawiany dawno temu szajs dadzą radę jakoś opchnąć, zanim wdrożą coś nowego, by jakoś się z tym spiąć finansowo. Taką mam przynajmniej nadzieję, że pojawią się tam rzeczy, które faktycznie będą dobrze wyglądać i po prostu nie będą krindżowe.